Promocja -55% w Rossmanie. Co kupiłam?

Jak to zwykle bywa przed takimi promocjami - w internetach zawrzało! I nic w tym dziwnego, bo która z nas nie chciałaby kupić ulubionych kosmetyków o ponad połowę taniej? Wystarczy pobrać aplikację, zarejestrować się oraz okazać numer karty przy kasie. Nic prostszego. Tegoroczna edycja, która zaczęła się 19 kwietnia nie mogła mnie więc ominąć :) Nie miałam wcześniej zrobionej listy zaplanowanych produktów do kupienia.  Od dawna polowałam na krem BB Bourjois "Healthy Mix", ponieważ nigdy wcześniej nie miałam okazji go testować, a wiem jak przez wiele z was był zachwalany. W mojej toaletce od dłuższego czasu panował "Fit me" od Maybelline, a skoro ten już się kończył to czemu nie skorzystać z okazji i nie kupić czegoś innego. Co jeszcze znalazło się w moim koszyku? Zapraszam do dalszej części postu :)

Bourjois "Healthy Mix" BB cream
Tak jak wspomniałam wcześniej - jego miałam w planach i tak oto wpadł w moje ręce. Jedną rzeczą, którą zdążyłam sprawdzić jest krycie, którego pozazdrościć mu może nie jeden zwykły podkład. Mam go w odcieniu 01 Light.

Rimmel "Match perfection" i Lovely "Mineral loose powder" 
Na pierwszy puder z tego zestawienia skusiłam się po poleceniu przez Red Lipstick Monster. W środku znajduję się przyjemny puszek, a sam produkt jest naprawdę delikatny. Na drugi natomiast połasiłam się przez  urocze opakowanie, a jako że jestem miłośniczką wszystkiego co słodkie nie mogłam przejść obojętnie. 

Rimmel "Wonder'luxe volume" 
Skusiłam się na niego, ponieważ bardzo lubię tusze tej marki. Chętnie się przekonam czy ten również się u mnie sprawdzi. 

Rimmel "Oh my gloss!"
Jako fanka matowych ust, stwierdziłam, że czas się przełamać i znaleźć coś błyszczącego. Tak też trafiłam na ten błyszczyk. Kolor totalnie mnie zauroczył, podobnie jak zapach, który jest przepiękny i naprawdę subtelny. Mam odcień 130 "Purrr... Glossy cat" 
Tak właśnie prezentują się moje zakupy. A Wy byłyście już na tych promocjach? ;) Używałyście któregoś z tych produktów? Czy bylibyście ciekawi recenzji jakiegoś kosmetyku konkretnie z tej listy? Piszcie w komentarzu, jestem bardzo ciekawa waszego zdania! 
I na koniec chciałabym Wam wszystkim życzyć zdrowych, wesołych świąt kochani. I oczywiście mokrego dyngusa! :)

Trudne początki, czyli słów kilka o idei bloga

Pierwsza notka z reguły nie jest najciekawszą notką na blogu, lecz aby zrobić ją choć odrobinę bardziej zachęcająca do przeczytania, chciałabym pokrótce przedstawić Wam to o czym będzie ten blog oraz najważniejsze informacje, które powinniście wiedzieć o mojej osobie. Tak więc, nazywam się Aleksandra i w tym roku skończyłam 21 lat. Pochodzę z niewielkiej wsi położonej niedaleko Krakowa. Pasjonuję się kosmetykami oraz pielęgnacją. Odkąd pamiętam fascynuję się również sztuką tatuażu. Sama jestem szczęśliwą posiadaczką trzech sztuk ;) Od ok. dwóch miesięcy zaczęłam interesować się też robieniem paznokci hybrydowych i żelowych.
Każde zdjęcie przedstawia paznokcie przedłużane
Jeśli chodzi o bloga, chciałabym w pełni poświecić go opisując i przedstawiając Wam pewną część mojego życia, która być może dla niektórych okaże się ciekawa i pomocna. Planuję zamieszczać tutaj posty tematyczne, typowo "lajfstajl", diy, inspirację. Oczywiście, posty paznokciowe też będą się pojawiać. Będąc samoukiem, liczę na Wasze komentarze co mogłabym poprawić. Ogólnie nie chciałabym się ograniczać, więc mam nadzieję, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Ochoczo napisałabym również post proponowany przez Was, toteż jeśli macie jakieś propozycję śmiało piszcie w komentarzu :)