SVR, Sebiaclear Hydra - Nawilżający krem dla cery trądzikowej

Skóra trądzikowa to zdecydowanie temat obszerny. Często towarzyszy jej łojotok, zaskórniki, niedoskonałości, nierówny koloryt, przebarwienia pozapalne, rozszerzone pory i grudki. Niestety znam to doskonale i wiem jak wiele nerwów potrafi napsuć. Zauważyłam, że wielu posiadaczy skóry trądzikowej jednak zapomina, że nawet jeżeli jest ona problematyczna, również wymaga odpowiedniego nawilżenia i nawodnienia. Dlatego dzisiaj przychodzę do Was z recenzją naprawdę przyzwoitego kremu nawilżającego, który sprawdził się w pielęgnacji mojej tłustej, trądzikowej cery. 

SVR, SEBIACLEAR HYDRA - NAWILŻAJĄCY KREM REGENERUJĄCY 

Naprawczo-kojąca pielęgnacja przeciw wypryskom. Komfortowe nawilżanie przez 48h*.Wrażliwa cera trądzikowa poddawana zabiegom wysuszającym. Stosować rano i/lub wieczorem na oczyszczoną skórę.


Produkt zawiera:

  • niacynamid - wzmacnia barierę ochronną skóry, reguluje wydzielanie sebum, działa antyoksydacyjnie, przeciwzapalnie i rozjaśniająco, zmniejsza ujścia gruczołów łojowych, działa także przeciwzmarszczkowo,
  • izomerat sacharydowy - działa silnie nawilżająco,
  • masło shea - zmiękcza skórę i ją wygładza, a także zapobiega utracie wody z naskórka,
  • glikolipidy - wzmacniają barierę naskórkową.



SVR, Sebiaclear Hydra - Nawilżający Krem Regenerujący


40ml kremu umieszczone jest w dość sztywnej tubce. Nakrętka kremu jest w typie fliptop, za którą bardzo przepadam, ponieważ jest przyjazna dla największych leniuchów i można je niedbale otworzyć jedynie za pomocą kciuka. Jest to jeden z najtańszych kremów tego typu pośród znanych marek dermokosmetycznych. Standardowo kosztuje ok. 38-48 zł w aptece.

Krem jest puszysty, powiedziałabym, że ma konsystencje musu, potrzebuje roztarcia w palcach i chwili ciepła, aby można go było wmasować bez większych trudności. Jednocześnie nie jest tłusty, ani toporny. Szybko się wchłania, skóra staje bliżej matowej, anieżeli powleczonej błyszczącym filmem. 

Jak sprawdził się u mnie?


Po całkowitym wchłonięciu, skóra staje się matowa i odczuwalnie gładsza, również optycznie można zaobserwować efekt lekkiego ujędrnienia. Nigdy po nałożeniu nie czułam szczypania czy pieczenia, ani nieprzyjemnego uczucia ściągnięcia.


Krem stosowałam dwa razy dziennie - rano i wieczorem. Na pierwsze efekty nie trzeba długo czekać, były widoczne naprawdę szybko. Zwłaszcza jeżeli cera jest zaczerwieniona, ściągnięta i podrażniona. Poprawa widoczna jest z dnia na dzień, działa naprawdę kojąco, a szorstkość i przesuszenie stopniowo ustępują. Pięknie rozjaśnił buzię, dodał jej blasku i świeżości. Tekstura stała się „równiejsza”, zauważalnie gładsza, a pory delikatnie zwężone. Minusem kremu jest dla mnie jego wydajność. 


Nie jest to jednak krem silnie nawilżający, brak mu typowych humektantów. Dla cer suchych może nie być wystarczający. 




Skład INCI


Aqua (Purified Water), Caprylic/Capric Triglyceride, Niacinamide, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter Extract, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Methyl Methacrylate Crosspolymer, Cyclopentasiloxane, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Cetyl Dimethicone, Saccharide Isomerate, Argania Spinosa Kernel Oil, Dimethicone Crosspolymer-3, Glycolipids, Glycosphingolipids, Spent Grain Wax, Tocopherol, 1,2-hexanediol, Caprylyl Glycol, Ceteth-20, Citric Acid, Peg-75 Stearate, Pentylene Glycol, Sodium Citrate, Sodium Polyacrylate Starch, Steareth-20, Parfum (Fragrance)

Podsumowanie


Dla kogo nada się ten produkt? Sądzę, że głównie dla skór problematycznych, tłustych i mieszanych. Owszem,  nawilża i wygładza, ale jeżeli macie skórę suchą to lepiej zainwestować w coś bardziej odżywczego. Ja byłam z niego naprawdę zadowolona i kiedyś z pewnością kupię go ponownie.