Garden Hideaway Yankee Candle Q1 2020 - nowe zapachy na wiosnę
Luty niedługo dobiegnie końca, a śniegu jak nie było, tak nie ma. Nie pozostało nam nic innego, jak porzucić wszelkie zimowe marzenia, a zacząć myśleć o pięknie pachnącej wiośnie. Bez wątpienia w powietrzu jest już wyczuwalna! W związku z tym przychodzę dzisiaj do Was z nową, wiosenną kolekcją Yankee Candle Q1 2020 Garden Hideaway.
Afternoon Escape Yankee Candle
Zaszyj się w zaczarowanym ogrodzie gdzie ciepłe promienie słońca padają na zielony cyprys, a w tle unosi się delikatny zapach jaśminu połączony z nutką cytryny i cedru.
Nuty zapachowe
- nuty głowy: cytryna, cyprys
- nuty serca: geranium, jaśmin, lilia
- nuty bazy: drzewo cedrowe, bursztyn, nuty drzewne
Ten zapach zaskoczył mnie bardzo. Przyznaję, że od razu zakochałam się w etykiecie, uważam, że jest naprawdę przepiękna. Niestety zapach okazał się nie być do końca dla mnie. Jest orzeźwiający, lekko ziołowy i powiedziałabym, że męski. Na sucho tę męskość czuć o wiele bardziej, w paleniu są to herbaciane nuty, mimo to ta pozycja jest dla mnie najsłabszym ogniwem.
Sunny Daydream Yankee Candle
Pożegluj myślą po ukwieconej łące wśród ciepłych, słodkich woni egzotycznych kwiatów ylang ylang, bergamotki i jaśminu
Nuty zapachowe
- nuty głowy: bergamotka, kwiaty cytrusów
- nuty serca: kwiat gardenii, Ylang Ylang, jaśmin
- nuty bazy: bursztyn, drzewo sandałowe, paczula
Kolejna etykieta, której nie można się oprzeć. Jest to bardzo słodka, kobieca kompozycja zbudowana z wyraźną, owocową nutą oraz aromatycznych kwiatów. Szczerze przyznam, że jestem sceptycznie nastawiona do tego zapachu. Po prostu nie zaskoczył mnie niczym szczególnym - jest okej, ale bez fajerwerków.
Homemade Herb Lemonade Yankee Candle
Twoja ulubiona domowa lemoniada przyprawiona nutą imbiru i przyzdobiona ziołami zebranymi w ogrodzie.
Nuty zapachowe
- nuty głowy: cytryna, imbir, mięta
- nuty serca: szałwia,tymianek
- nuty bazy: liść laurowy, trzcina cukrowa, wanilia
Wyczuwam tutaj cytrynę z odrobiną gorzkawej skórki i sporą ilość imbiru. Zapach bardzo soczysty, idealny na palenie w czasie ciepłych dni. Ta kompozycja naprawdę mi się podoba! Homemade Herb Lemonade stał się ulubionym zapachem mojego narzeczonego, jednak wiem, że nie każdemu przypadnie do gustu.
Camellia Blossom Yankee Candle
Wygodne i spokojne - twoje ulubione miejsce w ogrodzie, otoczone świetlistym zapachem kamelii.
Nuty zapachowe
- nuty głowy: sól morska, kwiat jabłoni
- nuty serca: rumianek, jaśmin, kwiat pomarańczy
- nuty bazy: paczula, biały cedr, piżmo
Kiedy powąchałam sampler na sucho, byłam bardzo miło zaskoczona. Po nutach zapachowych spodziewałam się kolejnego typowo kwiatowego zapachu, jednak wyczułam w nim coś perfumeryjnego, co mega dopełnia całość! Długo zastanawiałam się nad kupnem świecy, być może jeszcze nadrobię.
Po roztopieniu Yankee Candle Camellia Blossom jest świeżym, kwiatowym zapachem. Wyraźnie wyczuwam w nim nutę, która kojarzyć się może tylko z wiosennymi porządkami i czystym praniem, które powiewa na chłodnym powietrzu. Zapach sam w sobie jest lekki, mimo to w czasie palenia był wyraźnie wyczuwalny.
Roseberry Sorbet Yankee Candle
Czyste orzeźwienie w słoneczny dzień: pikantny sorbet z leśnych jagód z zwieńczony posypką z kandyzowanych płatków róż.
Nuty zapachowe
- nuty głowy: brazylijskie winogrona, skórka z pomarańczy
- nuty serca: płatki róż, hibiscus
- nuty bazy: wanilia, morska świeżość
Na koniec zostawiłam sobie absolutnie mojego faworyta spośród całej piątki. Jak dla mnie jest to wisienka na torcie tej kolekcji. Roseberry Sorbet to kompozycja, która z całą pewnością przypadnie do gustu miłośnikom owocowych aromatów.
Zapach nie należy do przytłaczających, pachnie cudownie, realistycznie, jak prawdziwy różano-malinowy sorbet. Kubki smakowe przy tym zapachu naprawdę się odpalają, od razu zdecydowałam się na zakup dużej świecy. Mimo przeplatającego się aromatu płatków róż, to całość jest według mnie bardziej owocowa niż kwiatowa w odbiorze. Soczystość, lekkość, orzeźwienie i słodycz, to oferuje nam właśnie ten zapach. Bez dwóch zdań należy go wypróbować.
Yankee Candle Garden Hideaway - podsumowanie
Cóż za udana kolekcja! Roseberry Sorbert to zdecydowanie mój ulubieniec, a Camellia Blossom kusi mnie z dnia na dzień coraz bardziej. Tylko jeden z pięciu zapachów nie przypadł mi do gustu - Afternoon Escape. Natomiast Homemade Herb Lemonade wydaje się być super ukojeniem podczas słonecznych dni, a Sunny Daydream może okazać się ciekawym otulaczem w chłodniejsze, wiosenne wieczory. Naprawdę jestem pozytywnie zaskoczona tym wydaniem.
Przepiękne, inspiracyjne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuńZ przedstawionych wersji najbardziej zaciekawiła mnie - Homemade Herb Lemonade Yankee Candle. Myślę, że takie połączenie pachnie zniewalająco.
Pozdrawiam serdecznie!
Bardzo dziękuje! Myślę, że ten zapach albo się kocha, albo nienawidzi, dlatego warto przekonać się samemu :D
UsuńNie znam, ale wydaje mi się, że ta ostatnia przypadła by mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona pozycja :)
UsuńJa uwielbiam te swieczki, lubie ich zapach ;3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Niezastąpione :)
UsuńA ja wole ten kominek z tyłu i tarte :)
OdpowiedzUsuńNiestety ta kolekcja nie ma wosków w ofercie, więc samplerki kruszę do kominka i palę jak właśnie zwykłą tarte :)
UsuńNie znam tej kolekcji, natomiast opierając się na Twojej opinii, wydaje mi się, że najbardziej spodobałby mi się zapach Camellia Blossom Yankee Candle. ;)
OdpowiedzUsuńPiękny jest :)
UsuńPrzepiękne zdjęcia, a zapachy muszą być przecudne. Muszę się skusić :*
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuje! Koniecznie daj im szansę :)
UsuńMoglabym sobie cos z tego wybrac
OdpowiedzUsuńKażdy znajdzie coś dla swojego nosa :)
UsuńA ja być może Cię zaskoczę, ale nie jestem zwolenniczką Yankee Candle, albo po prostu jeszcze nie trafiłam na taki zapach, który by mnie zachwycił.
OdpowiedzUsuńZapachów jest naprawdę mnóstwo, być może właśnie jeszcze nie trafiłaś na swoje nuty :)
UsuńW sam raz na romantyczny wieczór :)
OdpowiedzUsuńRosberry sorbet to chyba mój wybór, chociaż te świece to miliony monet kosztują. 😢
OdpowiedzUsuńZawsze można zaopatrzyć się w mniejsze wersje, bądź właśnie samplerki :)
UsuńBardzo żałuję, że nie ma w tej kolekcji wosków, bo przez to nie wiem czy się na nią skuszę, a bardzo lubię wiosenne propozycje YC :)
OdpowiedzUsuńNie ma nad czym się zastanawiać kochana, tylko samplerek kroić do kominka i palić jak wosk :)
UsuńOjej niestety dla mnie świeczki od Yankee są zbyt intensywne ale zdjęcia są prześliczne !
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Nie wszystkie są, aż tak intensywne, gwarantuje :) Bardzo dziękuje!
UsuńJak cenowo to wygląda?
OdpowiedzUsuńJeden sampler kosztuje 11zł, natomiast standardowo duża świeca 109zł, jednak często można dorwać jakieś fajne promocje :)
UsuńNajbardziej zaciekawił mnie ten trzeci zapach, uwielbiam takie nuty:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wart wypróbowania :)
UsuńPrzyznam szczerze że jeszcze nie miałam "styczności" z zapachami YC ,ale czytając to wszystko muszę się w końcu skusić i wybrać jeden na przetestowanie :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńJestem maniaczką świeczek! Co chwile jakieś nowe zapachy :D Zbankrutuje kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńLubię tą markę, ponieważ dla mnie świeczka musi pachnieć, a nie tylko się palić :)
Doskonale Cię rozumiem :D i oczywiście się z Tobą zgadzam! :)
UsuńPierwszy raz słyszę o tej marce, ale myślę, że co do Roseberry Sorbet możemy podzielić swoje opinie! ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam wypróbować :)
UsuńCamellia i Sorbet to moi ulubieńcy z całej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zapachy, Sorbet to już w ogóle kosmos! :)
UsuńOj tak ,oby ta wiosna jak najszybciej się pojawiła 😉
OdpowiedzUsuńKolekcje poznałam dopiero na Twoim blogu , i najbardziej do mnie przemawiają zapachy nr 1 i 3☺
Pozdrawiam
Lili
Cieszę się, że mogłam Cię z nią poznać :) Super, warto dać im szansę :)
UsuńNie znam tej kolekcji, ale myślę, że spodobałyby mi się nuty głowy. Śliczne zdjęcia kochana! Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
UsuńZdecydowanie najbardziej spodobałby mi się Roseberry Sorbet Yankee Candle :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny zapach! :)
UsuńUwielbiam takie zapachy, nie wiem czy dałabym radę z nich wybrać tylko jeden:)
OdpowiedzUsuńTo prawda, ciężko się zdecydować :)
UsuńZnam trochę zapachów z Yankee, ale tej kolekcji jeszcze niestety nie, ale chętnie to zmienię, bo jestem ciekawa tych produktów! :) Camellia Blossom pewnie i mnie by się spodobała ;)
OdpowiedzUsuńSuper, na pewno warto poznać tę kolekcję :)
UsuńU mnie jeszcze troszkę śniegu gdzieniegdzie jest, jutro nawet może wybiorę się na narty :D Ale powiem szczerze, że za niczym tak nie tęsknię jak za wiosną. Mam już dość tych mrozów, silnego wiatru i ubierania się na cebulkę. Pragnę słońca, szortów i zapachu kwitnącej roślinności. Wspaniałe świeczuszki! Sama mam kilka samplerów od Yankee Candle, bo inwestycja w te świeczki nie jest tania a zebranie kolekcji kosztuje :D Ale zamawiałam kiedyś przy współpracy z goodies.pl troszkę taniej i kilka sztuk stoi. Zapachy mają niesamowite, cudowne łączenie nut. Pachną intensywnie, ale nie narzucają swojego zapachu. Jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńCudowna recenzja Kochana!
Pozdrawiam ciepło ♡
Oj tak, całkowicie Cię rozumiem! Również wyczekuję wiosny, tym bardziej, że kupiłam już kilka nowości do mojej szafy właśnie na tę porę roku :)
UsuńŚliczne zdjęcia 🥰 Coś czuję, że ta ostatnia przypadłaby mi do gustu 😉
OdpowiedzUsuńojeeeej Camellia Blossom i te sorbetowe zapachy bardzo do mnie przemawijaą! muszę uzupełnić swoje zapasy tartowe ;D
OdpowiedzUsuńTe świeczki mają takie piękne zapachy że mogłabym przy nich siedzieć i siedzieć :D
OdpowiedzUsuńMi taki zapas wystarczyłby na ponad rok :)
OdpowiedzUsuńLubię palić wosk w okresie jesienno- zimowym - otulać się miłymi zapachami to sama przyjemność. Homemade Herb Lemonade już sobie zapisałam - zdecydowanie musze go mieć!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)