Pielęgnacja twarzy - nowości w jesiennej kosmetyczce

Cześć kochani! Troszkę mnie tu nie było, ale muszę przyznać, że ostatni miesiąc mnie nie oszczędzał. Na szczęście aktualnie czas pozwala mi usiąść do napisania recenzji i zrobienia kilku zdjęć, tak więc jestem :) Kolejny raz obiecuję sobie jednak poprawę i na dobry początek zapraszam Was na mały przegląd nowości, które rozgościły się w mojej kosmetyczce na okres jesienno-zimowy. 


Ominę część demakijażu - ostatnio niezmiennie króluje u mnie olejek z Senelle lub masełko bandi i żel do mycia z Cerave. 



Tonizacja, Koreańska esencja nawilżająca Thank You Farmer

Nigdy wcześniej nie miałam taki dobrego produktu do tonizacji mojej skóry, serio! Aplikuję go na dłonie, a później na twarz. Nie używam wacików. To idealna mieszanka nawilżająca. Nie powoduje podrażnień ani żadnych niespodzianek. Skóra po nałożeniu jest niesamowicie gładka i "pulchna". Zazwyczaj nakładam dwie warstwy, to jeszcze bardziej podbija efekt. 



Serum z Retinalem 0,05% i Nocny Koncentrat Eksfoliująco-Korygujący

Konsystencją serum od Geek & Gorgeous przypomina mi Retinol Booster z Paula's Choice albo serum z retinolem marki Mesoestetic - jeśli ktoś miał z nimi do czynienia. Jest to żółty, lekko oleisty płyn, który pięknie się wchłania i rozprowadza na skórze, o typowym chyba dla produktów z retinoidami zapachu, który nie utrzymuje się na skórze i nie jest moim zdaniem nieprzyjemny (wspominam o tym przez wzgląd na osoby, które są bardzo wrażliwe na zapachy - nawet, jeśli by Wam nie pasował, po chwili naprawdę go nie czuć). Jeśli chodzi o efekty, uważam, że robi wszystko, co obiecują nam producenci tego typu kosmetyków. Moje pory są mniej widoczne, podobnie jak zmarszczka między brwiami, cera wygląda zdrowiej. Nie doświadczyłam żadnych podrażnień ani przesuszenia na twarzy czy szyi.


Linia Sebio Derm przeznaczona jest do skór tłustych, mieszanych, z niedoskonałościami, wypryskami, zaskórnikami, o nierównym kolorycie – zarówno młodych, jak i dojrzałych, z pierwszymi zmarszczkami. Składniki aktywne zostały dobrane tak, aby zapewniać szerokie spektrum efektów – regulację wydzielania sebum, redukcję niedoskonałości i przebarwień, poprawę tekstury skóry oraz działanie przeciwzmarszczkowe i nawilżające. Bielenda nie zawodzi - to naprawdę bardzo dobry produkt. Nakładam na 20 minut, następnie krem nawilżający i rano cera jest promienista, wypryski mniejsze i uspokojone. Bardzo na plus!

Kremy, które porządnie nawilżają moją skórę

La Roche Posay Cicaplast świetnie sprawdza się w łagodzeniu wszelkiego typu podrażnień oraz doskonale nawilża skórę. Niedoskonałości goją się niezwykle szybko! Pełni rolę okładu, opatrunku dla skóry. Używam go wieczorem jako ostatni etap pielęgnacji. Trzy razy na tak, kolejne opakowanie zakupię w większej wersji. 


O Biodermie na razie nie chcę się zbyt rozpisywać. Nie przetestowałam tego kremu na tyle dobrze, żeby ocenić to co obiecuje producent. Mogę jedynie opisać Wam pierwsze wrażenia jakie na mnie zrobił. Zdecydowanie sprawia, że skóra jest uspokojona. Przywraca komfort suchej skórze po kwasach czy retinolu. Na pewno przyjdzie czas na jego dokładną recenzję :)

Ochrona przeciwsłoneczna

Tutaj mam dwa nowe produkty, które testuję. Pierwszą propozycją jest koreański krem spf50 marki Beauty of Joseon. SPF, do którego nie mam żadnych zastrzeżeń - nie bieli, nie roluje się, nie rozwarstwia się, nie pozostawia smug, nie jest ciężki czy tłusty, nie lepi się, nie obciąża, nie zapycha, nie podrażnia, nie wysusza, nie migruje do oczu. Ma lekką i przyjemną w aplikacji konsystencję, szybko wtapia się w skórę, zostawiając efekt glow. Używać go to sama przyjemność.


Altruist zakupiłam z okazji fajnej promocji 😅, ponieważ za 100ml zapłaciłam całe 26zł na stronie cosibelli. Nie wchłania się do "matu", zostawia skórę z lekkim filmem. Nie podrażnia skóry, ma przyjemną konsystencję. Początkowo bieli, ale po dobrym rozsmarowaniu efekt bielenia znika. Niestety zdarza mu się szczypać w oczy, a po niedokładnym wsmarowaniu w skórę lubi się rolować. 


I to już wszystkie nowości jakie pojawiły się ostatnio w mojej kosmetyczce. Ciekawa jestem, czy je znacie, lubicie i co same polecacie ;)

Komentarze

  1. Zainteresował mnie pierwszy z kremów - La Roche Posay Cicaplast.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. świetne nowości, pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawił mnie ten krem z filtrem. Nie próbowałam jeszcze tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  4. La Roche Posay Cicaplas bardzo lubię. Często pomaga mi w pielęgnacji mojej skóry atopowej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetna pielęgnacja, chętnie poznam te kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nic z tego nie miałam przyjemności poznać

    OdpowiedzUsuń
  7. Zainteresował mnie ten kosmetyk od Bielenda :) U mnie w gronie takich kosmetyków jest też ulubiony hydrolat :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę ciekawych kosmetyków pokazałaś. Najbardziej zaciekawił mnie Nocny Koncentrat z Bielendy, jako że lubię tą firmę i często coś wpadnie do koszyka w drogerii, więc może go wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również lubię się z Bielendą, ich kosmetyki w większości dobrze sprawdzają się na mojej twarzy, tak jest też właśnie z tym koncentratem :)

      Usuń
  9. Nie kojarzę żadnego z tych produktów.
    U mnie niezmiennie od pory roku, królują lekkie kremy, toniki z aloesem lub kwasem glykolowym od Eveline :)
    No i Yoskine- krem pod oczy :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lekkie kremy dobrze wypadają u mnie w okresie letnim, na chłodniejsze dni moja cera zdecydowanie domaga się czegoś bardziej odżywczego :)

      Usuń
  10. Żadnego z tych kosmetyków nie znam, ale co nie co sobie tutaj podpatrzyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam, że to serum z retinalem jest bardzo fajne, ale nie miałam okazji testować. Ja teraz używam serum z retinolem 1% Nacomi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, spisuję się naprawdę genialnie :) Tego z Nacomi nie miałam okazji poznać :)

      Usuń
  12. Lubię kosmetyki La Roche Posay, zawsze się u mnie dobrze sprawdzają :) serum z retinolem mnie ciekawi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten krem to pierwszy kosmetyk tej marki w mojej kosmetyczce, z pewnością przetestuję więcej produktów LRP :)

      Usuń
  13. Planowałam spróbować SPFa od Altruist, ale z wieloma SPFami mam problem z rolowaniem, więc tutaj pewnie nie będzie inaczej :( Co do żelu z Cerave - u mnie również jest to niezmienny punkt codziennej pielęgnacji!

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam okazji poznać żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą przeze mnie ignorowane, a ich autorów nie odwiedzam.