Bliżej natury z Camolin - wegańskie kosmetyki do pielęgnacji ciała
Dzisiaj przychodzę do Was z nowościami, które miałam okazję od niedawna testować. Camolin, jest to marka, która zdecydowanie zasługuję na chwilę uwagę. Dlaczego? Firma powstała z miłości do natury, chcąc wrócić do chwil beztroskiego dzieciństwa - smaku i zapachu ogrodu. Dla mnie ta idea została wyraźnie oddana.
Niewątpliwie warto wspomnieć o tym, że marka jest wegańska, a w swoim składzie ma ponad 90% składników naturalnych. Jestem osobą, która bardzo zwraca uwagę na te aspekty, a los zwierząt nie jest mi obojętny, dlatego też cieszy mnie fakt, że w produktach nie znajdziemy żadnego składnika pochodzenia zwierzęcego. Kosmetyki Camolin są również idealnym rozwiązaniem dla skóry podczas niesprzyjającego okresu jesienno-zimowego. To właśnie teraz ciało potrzebuję od nas szczególnej opieki. Produkty posiadają naturalne ekstrakty z ziół i owoców, które dbają, aby nasza skóra nie była wysuszona.
Niewątpliwie warto wspomnieć o tym, że marka jest wegańska, a w swoim składzie ma ponad 90% składników naturalnych. Jestem osobą, która bardzo zwraca uwagę na te aspekty, a los zwierząt nie jest mi obojętny, dlatego też cieszy mnie fakt, że w produktach nie znajdziemy żadnego składnika pochodzenia zwierzęcego. Kosmetyki Camolin są również idealnym rozwiązaniem dla skóry podczas niesprzyjającego okresu jesienno-zimowego. To właśnie teraz ciało potrzebuję od nas szczególnej opieki. Produkty posiadają naturalne ekstrakty z ziół i owoców, które dbają, aby nasza skóra nie była wysuszona.
Dlaczego warto sięgać po kosmetyki wegańskie?
Pierwszym powodem, który przychodzi na myśl, jest ochrona zwierząt. Kupując produkty oznaczone jako wegańskie, mamy pewność, że przy jego produkcji nie użyto żadnych składników pochodzenia zwierzęcego. Kupując kosmetyki wegańskie, mamy pewność, że ich skład został dogłębnie skontrolowany i to, co znajduje się na etykiecie, na pewno znajduje się w produkcie. Wiemy też, że użyto składników z odpowiednich i sprawdzonych źródeł. Ich składy są bardziej przemyślane, a wykorzystywane w nich substancje są wysokiej jakości i pochodzą ze sprawdzonych, certyfikowanych źródeł. Możemy więc zapłacić za nie więcej, ale efekty będą warte wydanych pieniędzy.
Camolin, Żel pod prysznic - truskawka
Zawiera kompleks ziół o działaniu orzeźwiającym: owoc truskawki, kwiat malwy, liść szałwii, kwiat rumianku. Mój faworyt jeśli chodzi o żele! Żałuję, że nie mogę przesłać wam tego zapachu. Nie jest to typowa truskawka zerwana prosto z babcinego ogródka, jednak aromaty są bardziej słodsze, ale nie drażnią nosa. Ta słodycz jest naprawdę subtelna i niesamowicie przyjemna podczas użytkowania.
Camolin, Żel pod prysznic - rozmaryn
Zawiera kompleks ziół o działaniu nawilżającym: ziele rozmarynu, ziele tymianku, korzeń lubczyku, kwiat lipy, liść mięty. Zapach tego żelu również bardzo przypadł mi do gustu, jednak wiem, że znajdzie on też swoich przeciwników. Aromaty typowo ziołowe, jednak nienachalne. Dla mojego nosa są one bardzo przyjemne.Camolin, Żel pod prysznic - dąb
Zawiera kompleks ziół o działaniu nawilżającym: ziele rozmarynu, ziele tymianku, korzeń lubczyku, kwiat lipy, liść mięty. W tym przypadku kompleks ziół jest taki jak w poprzednim żelu, niech was to jednak nie zwiedzie. Produkt ten jest propozycją typowo dla płci przeciwnej. Mój ukochany jest nim zachwycony. Zapach typowo męski, w świeżym stylu.
Camolin, Nawilżające mydło w płynie - rabarbar
Zawiera kompleks ziół o działaniu nawilżającym: ziele rozmarynu, ziele tymianku, korzeń lubczyku, kwiat lipy, liść mięty. Jak widzicie postawiłam głównie na produkty nawilżające. Nigdy nie miałam kosmetyku o zapachu rabarbaru, chociaż sam jego aromat znam doskonale. Mydełko dokładnie oddaje jego zapach, pachnie lekko kwaskowo i naprawdę rześko.
Podsumowanie
Każdy z żeli mieści się w plastikowej butelce o pojemności 265ml. Butelka zamykana jest na zatrzask, co jest dla mnie bardzo wygodną formą. Natomiast mydło w płynie umieszczone zostało w 300 ml butelce, do której dołączono pompkę. Szata graficzna utrzymana jest w kolorze intensywnej zieleni. Konsystencja produktów jest dla mnie odpowiednia, dość gęsta, nic się nie przelewa przez palce, dzięki czemu mamy pewność, że na pewno nic się nie zmarnuję.
Reasumując, marka Camolin posiada warte uwagi kosmetyki, które może stosować tak naprawdę każdy z nas. Dla mnie są pozytywnym odkryciem, dlatego na pewno będę po nie sięgać.
Design opakowań przypadł mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńMi również bardzo się podoba :)
UsuńZnam markę z blogów, zapachy ich produktów są mega kuszące :)
OdpowiedzUsuńZapachy są naprawdę obłędne <3
UsuńJa miałam truskawkę i mirabelke :) niesamowicie pachną
OdpowiedzUsuńMirabelka również mnie kusi :)
UsuńTeż mam te produkty, tylko różni nam się jeden wariant zapachowy :)
OdpowiedzUsuńOstatnio często pojawiają się w blogosferze :)
UsuńMnie kupili już samym wyglądem, a jak zobaczyłam skład to już. Alkiem ❤️ Szkoda, ze wczesniej o nich nie słyszałam!
OdpowiedzUsuńNic straconego, warto wypróbować :)
UsuńRównież testowałam te kosmetyki są świetne a zapachy zabierają np w samo serce lasu <3
OdpowiedzUsuńDokładnie tak <3
UsuńBardzo fajna recenzja! Sama mam przyjaciółkę, która stosuje tylko takie produkty i może skuszę się, aby kupić jej na święta?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😌
Świetny pomysł, na pewno będzie zachwycona <3
UsuńŚwietnie wyglądają! Bardzo fajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńTej marki jeszcze nie znam ale widzę, że warto się z nią zapoznać :)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że mogłam Cię z nią zapoznać :)
UsuńCzy te kosmetyki są odpowiednie dla akergików?
OdpowiedzUsuńJak najbardziej :)
UsuńPięknie się prezentują te kosmetyki. Zapachy to mają cudowne. Z chęcią bym je wypróbowała.
OdpowiedzUsuńPolecam wypróbować :)
UsuńCzytałam gdzieś o tej marce ,ale jeszcze nie miałam nic od nich 😀
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej do mnie przemawia ten truskawkowy żel 😀
Pozdrawiam
Lili
Truskawka to zdecydowanie mój faworyt :)
UsuńNie spotkałam się wcześniej z tymi produktami, ale żel pod prysznic chętnie bym przetestowała :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWarto poświęcić im chwilkę :)
UsuńZaciekawiłaś mnie żelem z truskawką i mydłem z rabarbarem.
OdpowiedzUsuńNiesamowite zapachy :)
UsuńMi najbardziej spodobały się takie nie codzienne kompozycje zapachowe :)
OdpowiedzUsuńTakie nietypowe ciekawią najbardziej :)
UsuńIntetesujaca oferta
OdpowiedzUsuńLubię truskawki :D
OdpowiedzUsuńI ja również! :D
UsuńRabarbarowe mydło w płynie kuszące, lubię takie "egzotyczne" (w przenośni oczywiście) zapachy kosmetyków :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie jest to zapach nietypowy, warto wypróbować :)
UsuńProdukty zapowiadają się naprawdę fajnie :)
OdpowiedzUsuńale pomijając wpis, to moją największą uwagę przykuła jakość jaka panuje na Twoim blogu, przepiękne ujęcia, ciekawy blog - barwo! zostaje na dłużej
pozdrawiam i życzę udanego tygodnia <3
kaarollkaa.blogspot.com
Serdecznie dziękuje, jest mi bardzo miło! :)
UsuńTa marka ciągle chodzi mi po głowie :) Nie wiem od jakiego produktu zacząć :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże słodka truskawka? ;)
UsuńLas fotos son preciosas! Espero verte pronto por mi blog! Feliz día! 🎄🎄🎄
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy spotykam się z tą firmą, bardzo podobają mi się opakowania tych kosmetyków :-)
OdpowiedzUsuńOpakowania rzeczywiście przykuwają wzrok :)
UsuńNie widziałam jeszcze nigdzie tej linii - ogromnie kusi!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Warto włożyć do koszyka :)
UsuńWydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
:)
UsuńNa początku myślałam ze to aloes od holiki ale jednak nie ;) muszę przyznać ze dąb i rozmaryn jako żel pod prysznic brzmi ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńby-tala.blogspot.com
Prezentują się wspaniale, a i zapachy na pewno mają cudowne :) Mnie najbardziej kusi rabarbar oraz truskawka :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że to naturalne kosmetyki, ale ostatnio przerzuciłam się na mydła naturalne i na razie przy nich zostanę. Mówię tu o takich w kostce ;)
OdpowiedzUsuń