Denko sierpień-wrzesień: Rimmel, tołpa, soraya i inne


Czas na dwumiesięczne denko! W sierpniu nie robiłam takiego wpisu, ponieważ nie zużywam aż tylu produktów, aby opakowania z dwóch miesięcy mnie przytłoczyły. Ostatnio również troszkę zaniedbałam bloga i instagrama, ale wraz z nadejściem jesieni rozłożyło mnie totalnie, także od tygodnia jestem na antybiotyku i nie mam kompletnie na nic siły. Powoli zabieram się jednak do nadrabiania zaległości i komentowania Waszych blogów kochani!


Tymczasem nie przedłużając - zapraszam na kosmetyczne zużycia! 



Kolorówka 

Zdążyłam zużyć tylko dwa produkty z tej kategorii, jednak widzę, że w mojej toaletce powoli kończy się więcej kosmetyków, które podejrzewam zagoszczą w następnym denku. Tym razem mini recenzję tuszu do rzęs i korektora. 
  • Rimmel, Wonder’Luxe Volume Mascara - największym plusem jest zdecydowanie przepiękne opakowanie - metaliczne, różowe, wygląda naprawdę świetnie. Na plus również szczoteczka - wygięta w luk, łatwo się nią operuje. Ponadto tusz się nie rozmazuje i nie kruszy w ciągu dnia. Niestety nie osiągnęłam objętości rzęs o jakiej marzyłam. Rzęsy są wydłużone, ale nie ma efektu volume. Dodatkowo na początku może sklejać rzęski. 

  • Catrice, Liquid Camouflage High Coverage Concealer - kupiłam ten korektor przez przypadek i tak oto odkryłam mój ideał. Świetnie współpracuje zarówno z podkładem jak i kremem BB zakrywając cienie czy pojawiające się zaczerwienienia. Nie wysusza, dobrze się rozprowadza, nie ciemnieje. Co ważne, dobrze wygląda po przypudrowaniu.


Pielęgnacja twarzy 

Większą część kosmetyków, które zdenkowałam gościły już u mnie na blogu, więc przy nich nie będę się bardzo dużo rozpisywać
  • Tołpa, Green Oils, Oczyszczanie, Płyn micelarny do mycia twarzy i oczu - bardzo dobrze oczyszcza. Radzi sobie również z różnego typu podkładami, cieniami, tuszem wodoodpornym, eyelinerem, szminką - tutaj, aby sprawiedliwie go ocenić, zrobiłam kilka razy eksperyment zmywając różnego rodzaju kosmetyki. Zmywa wszystko, choć trzeba dać mu czas, by uniknąć pocierania skóry. Usuwa makijaż skutecznie i dokładnie

  • Soraya Plante, Roślinna esencja tonizująca - moja skóra polubiła ten tonik głównie za uczucie ukojenia jakie pojawia się po aplikacji. Przywraca po myciu naturalne pH naszej skórze. Ogólnie bardzo się z nim polubiłam. 

  • Arganove, Glinka zielona do cery problematycznej - efekt użycia tej glinki jest naprawdę świetny. Już po pierwszym użyciu cera jest matowa, rozjaśniona, pory są wyraźnie zwężone. Po kilku zastosowaniach niedoskonałości jest mniej. Zdecydowanie produkt należy do moich ulubieńców.

  • Biotaniqe, Multi Biomask Liftingujące płatki pod oczy - przed użyciem przez 2 godziny chłodziłam płatki w lodówce. Efekt był taki, że orzeźwienie było fantastyczne, lecz niestety z liftingiem mało miało to wspólnego. Przez 15 kiedy miałam je na sobie bardzo szybko się nagrzały od skory, ale przyjemnie nadal było. Skóra pod oczami wyglądała na trochę bardziej świeżą i wypoczętą, ale bez szału. 

  • Exclusive Cosmetics, Hydrożelowe płatki pod oczy ze złotem -  płatki są z tych grubszych, ślisko - żelowych, z całkiem wystarczającą ilością formuły w opakowaniu. Z początku trochę zsuwają się z twarzy, dlatego pierwsze 5 minut warto spędzić na spokojnie, najlepiej na leżąco - potem część substancji wnika w skórę i trzymają się już lepiej. Nieco wygładzają skórę pod oczami, jest trochę bardziej napięta, minimalnie (minimalnie!) rozjaśniają cienie.

Pielęgnacja ciała

W tej kategorii również tylko dwa produkty, tanie i warte uwagi 
  • Orfilame, Nawilżający krem do rąk z olejkiem z awokado - krem ma lekką konsystencję i szybko się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy ale czuć nawilżenie. Jak dla mnie, super, jednak z bardzo suchymi dłońmi może sobie nie poradzić. Ogólnie polecam, gdyż nie lubię ciężkich i tłustych kremów do rąk. Ten, pomimo swojej lekkiej konsystencji w pełni spełnia moje oczekiwania i nawilża moje dłonie.

  • BeBeauty, Care, Sól do kąpieli brzoskwiniowa - produkt ślicznie i intensywnie pachnie, tak samo w opakowaniu jak i po wsypaniu do wanny. Sól dobrze się rozpuszcza i nie zostawia osadu. Woda jest zabarwiona na lekko pomarańczowy kolor. Lubię ją używać, bo faktycznie czuję się odprężona, bardzo fajny umilacz kąpieli. 

To tyle z moich zużyć. Nie jest ono duże, szczególnie jak na dwa miesiące, ale mam nadzieję, że jeszcze to wszystko się rozkręci u mnie! 

Jak tam Twoje zużycia? Znasz coś ze zdenkowanych przeze mnie produktów?

Komentarze

  1. Rzeczywiście nie dużo, ale przecież nie o to chodzi aby na siłę iść w ilość :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znam tylko roślinną esencję tonizującą i też niedawno mi się skończyła 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tej gromadki znam korektor catrice, miałam go zresztą nawet już kilkukrotnie :) Ostatnio nawet go zużyłam, ale tym razem kupiłam Lovely "na wymianę", bo już nieco mi się znudził używany non stop :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również ostatnio zakupiłam ten z Lovely, ale nie pobija od Catrice :D

      Usuń
  4. Znam tylko Rimmel i Catrice -obydwie marki lubię.
    Rimmel ma bardzo fajne tusze do rzęs (tego akurat nie miałam,chyba).
    U mnie punktowo świetnie się sprawdza inny korektor od Catrice-w kremie,aczkolwiek na ten też się skuszę 😀
    Zaobserwowalam na Instagramie 😀
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten nawilżający krem do rąk z awokado wygląda interesująco. Moze go sobie kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tego znam tylko tusz z rimmela fajny ale wole wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Znam jedynie korektor z Catrice :D ale zmieniłam go ostatnio na Bell, który mi aż tak nie przesusza okolic oczu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam kilka maseczkę marki Tołpa i jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam ani jednego;). Ciekawa jestem czy tusz Rimmel sprawdziłby się na moich rzęsach czy też tak średnio;).

    OdpowiedzUsuń
  10. Korektor z Catrice jest również moim ulubieńcem :)
    Żel z Garnier'a także testowałam i niestety trochę przesuszył mi cerę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Super post, bardzo mi się podoba :)

    Zapraszam również do mnie

    https://veronicalucy.blogspot.com/2019/09/erasmus-in-france-5-rzeczy-ktore.html?m=1

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawe denko :D Właśnie w tej chwili mam (a właściwie już mi się kończy) tę serię z Soraya. Bardzo fajna, jestem zadowolona i na pewno jeszcze do niej wrócę :)
    Pozdrawiam serdecznie, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem bardzo zainteresowana rozświetlaczem ! Chętnie go wypróbuje :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ten korektor, aktualnie testuje i przyznam rację,rewelacja! ❤️

    OdpowiedzUsuń
  15. Znam kosmetyki z Tołpy i Garniera do oczyszczania twarzy, u mnie sie sprawdziły doskonale:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie za duze denko, ale bardzo ciekawe kosmetyki i brawa za kolorowke mnie idzie to baaaaaardzo wolno hihihi. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ale jak to się mówi - co się odwlecze to nie uciecze :D

      Usuń
  17. Hey! Interesting post and beautiful photos. New follower ♡

    https://heytreesje.blogspot.com/2019/09/prodotti-beauty-si-o-no-fria-essence-e.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Też kupiłam ten korektor od Catrice z ciekawości i jak dla mnie bomba! Jest świetny ;)
    Sole do kąpieli z Biedronki także lubię :) Są tanie, a bardzo ładnie pachną - najbardziej czekam na wszelkie edycje limitowane, ponieważ wtedy są przepiękne zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten żel z Garniera polecała mi moja znajoma i myślę go przetestować ;)
    Może wspólna obserwacja?:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Może i ja zacznę odkładać swoje hity do denka.. dzięki za inspirację ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Tusze do rzęs Rimmel bardzo lubię :) I dość często je sobie kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Z Twoich zużyć znam tylko sól do kąpieli i również byłam z niej bardzo zadowolona 😁

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie używałam żadnego z zaprezentowanych przez Ciebie produktów. Tak mi się wydawało, że płatki pod oczy rewelacyjnych efektów nie dają. Może gdyby stosować je regularnie, to by coś dało. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. soraya nas zaskoczyla , no nie? ja mam z tej seri zel do twarzy i jest super!

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękne denko! :) Ostatnio wszystkich widzę że rozkłada choróbsko, dbaj o siebie :*

    OdpowiedzUsuń
  26. Ooo właśnie się zastanawiałam zad zakupem tego tuszu, bo powiem szczerze opakowanie jest zachęcające. Dziękuję za twoją opinię!
    Miłego wieczoru :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Czytałam i słyszałam dużo pozytywnych opinii na temat firmy tołpa, kuszą lecz jeszcze nie zdecydowałam się na wypróbowanie czegokolwiek z ich kosmetyków. A tą sól muszę koniecznie kupić, lubię takie dodatki do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja osobiście używam mało kosmetyków, niestety mam problematyczną cere więc nie wszystko moge używac :(
    Ale jestem mega ciekawa tego płynu do mycia z tołpy :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam takie perełki! Kocham korektory camouflage jednak preferuje ten tradycyjny słoiczku ;)
    Aktualnie również używam tego żelu z Garniera! Lubie go ze względu na ten 'chłodzący' efekt po umyciu buzi,love it!

    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  30. Żadnego z tych kosmetyków nie miałam ale te płatki pod oczy moja mama używa.

    OdpowiedzUsuń
  31. Przede wszystkim zdrówka! Faktycznie, nie jest to duża ilość, ale dla mnie w sam raz. Ja żadnego z tych produktów nigdy nie używałam, ale bardzo zaciekawił mnie korektor, akurat mój już jest na wykończeniu. Soli z BeBeauty nie miałam, ale kiedyś stosowałam szampon tej firmy i tonik, sprawdzały się świetnie, więc z chęcią przetestuje :)

    Miłego dnia,
    Amelia

    OdpowiedzUsuń
  32. Żel z Garniera miałam i jakoś mnie nie zachwycił, tą zieloną glinkę bym chętnie wypróbowała :).
    Mówisz, że mało oj uwierz, ze ja zużywam dużo dużo mniej. Dobrze, że nie prowadzę bloga kosmetycznego :) Za to czasem coś przejrzeć i wypróbować dobrze jest :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja zdenkowałam parę produktów do włosów, tusz do rzęs oraz korektor. W tym roku nawet nie wybrałam się na promocję w Rossmannie, bo mam jeszcze tyle kosmetyków, że nie ma sensu brać się za nic nowego ;)
    Przez długi czas ten sam korektor z Catrice był moim ulubieńcem, ale zaczął się po pewnym czasie utleniać i zamieniłam go na korektor z Lovely.
    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak na dwa miesiące to faktycznie minimalnie. Ale grunt, że się sprawdziły;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja sie juz od dłuższego czasu czaje na ten korektor
    Catrice. Jak napisałaś ze ideal to jeszcze bardziej mnie Ok korci :D

    OdpowiedzUsuń
  36. Maskary rimmel uwielbiam po prostu nie ma lepszych

    OdpowiedzUsuń
  37. Krem do rąk z Orilflame miałam, bardzo mi się podobał jego zapach :)Dużo zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Używam tonik Soraya plante i jestem mega zadowolona, ma delikatny zapach oraz za to ukojenie po aplikacji <3
    https://xthy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. Znam korektor Catrice, jest super :) Miałam też kiedyś żel z Garniera, ale już dokładnie nie pamiętam jak się u mnie spisał.

    OdpowiedzUsuń
  40. Bardzo mi przykro kochanie z powodu choroby, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia! Ja odpukać jeszcze nie złapałam żadnego choróbska, co dziwne bo jesienią i wiosną chorowanie to moja pasja, łapię wszystko jak leci. Bardzo się cieszę, bo choroba to ostatnie czego mi teraz brakuje. Zdrowiej nam <3 Obiecałam sobie, że regularnie będę robić denko a tu jak zwykle, płomyk zgasł i zalegam z kosmetykami chyba z trzech miesięcy albo i lepiej. Mam nadzieję, że w końcu się za to zabiorę :) Z podanych produktów miałam tylko te złote płatki na oczy, ale szczerze, bez rewelacji. Ja nic nie zauważyłam, żadnej zmiany, żadnej poprawy ale było miło i wrażenie domowego spa się odbyło więc było warto, tym bardziej że kupiłam je na promocji za 2 zł :) Reszty kosmetyków niestety nie znam. Cudowne denko kochana, wspaniały wpis!
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Drogi czytelniku! Skoro trafiłeś na mojego bloga, będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz po sobie ślad w postaci komentarza :) Jednocześnie informuję, że komentarze obraźliwe, świadczące o nie przeczytaniu artykułu lub służące wyłącznie autoreklamie będą przeze mnie ignorowane, a ich autorów nie odwiedzam.